Kiedy samodzielnie budujemy dom, wiemy czego się po nim spodziewać. Znamy jego wszelkie parametry techniczne i prawne. Wiemy jak podłączona jest kanalizacja, prąd, sami decydujemy o rodzaju ogrzewania, wielkości okien i miejscu rozmieszczenia kontaktów telefonicznych. Posiadamy akty notarialne, znamy plan zagospodarowania przestrzennego na najbliższe lata, i tak dalej. Kupując dom na rynku wtórnym to wszystko musimy sprawdzić, dowiedzieć się i oprócz tego sprawdzić samodzielnie na ile to możliwe, bo w takich kwestiach nie można ufać jednej osobie, trzeba wszelkie otrzymane informacje po prostu zweryfikować.
Musimy odwiedzić kilka instytucji, aby sprawdzić prawne usytuowanie nieruchomości, między innymi musi iść do, działu ksiąg wieczystych sądu rejonowego, wydziału geodezji w urzędzie gminy, działu architektury i urbanistyki urzędu gminy oraz działu meldunkowego urzędu gminy. Sprzedawca powinien mieć odpowiednie dokumenty, to jest pozwolenie na budowę, projekt architektoniczno-budowlany domu, przyłączy (gazowego, elektrycznego, wodociągowego) oraz instalacji gazowej, elektrycznej, grzewczej, wodociągowej i kanalizacyjnej, dziennik budowy, podwykonawcza inwentaryzacja geodezyjna i protokoły odbiorów domu i przyłączy: gazowego, elektrycznego, wodociągowego oraz protokół odbioru kominiarskiego.
Taka dokumentacja techniczna domu jest konieczna aby zaznajomić się z wszelkimi rozwiązaniami zastosowanymi w domu ale także może być bardzo potrzebna w sytuacjach awaryjnych, kiedy trzeba znaleźć miejsca awarii i tym podobnych sytuacjach. Ponadto warto także poprosić sprzedawcę o informację na temat ewentualnych odstępstw od planów i projektów oraz potwierdzenie uregulowania podatków i innych opłat i rachunków związanych z posesją. Jeśli wszelkie sprawy prawne i techniczne są odpowiednie można śmiało przystąpić do realizacji umowy.