Spowolnienie gospodarcze, czasem mogące przerodzić się w poważniejszy kryzys nieuchronnie występuje co jakiś czas w krajach o gospodarce kapitalistycznej o charakterze cyklicznym. Co za tym idzie widmo narastającego kryzysu nie wpływa dobrze na sytuację małych firm. Zarówno duże przedsiębiorstwa czy koncerny o charakterze międzynarodowym, jak i niewielkie firmy rodzinne stają często przed chęcią cięcia kosztów. Zwykle chodzi tutaj o koszty zatrudnienia, choć oczywiście nieprawdą jest, że likwidując stanowisko pracy można sporo zaoszczędzić. Może być to korzystne jedynie w krótkim czasie dla jednej firmy, a dla całej gospodarki może okazać się katastrofą. Trzeba zdać sobie sprawę, że zwalnianie pracowników jest kiepską metodą na to, aby w sytuacji, gdy firma ma mniej zleceń, utrzymać dotychczasową pozycję na rynku i nie dopuścić do tego, aby wypracowany zysk cały czas się zmniejszał. Eksperci, którzy zgromadzili się na katowickiej konferencji „Biznes nabiera dynamiki” udowodnili, że firmy mogą zmniejszyć koszty zatrudnienia, ale jednocześnie nie zwalniać pracowników zwiększając tym samym i tak rosnące już w zastraszającym tempie bezrobocie.
W jaki sposób to zrobić? Przede wszystkim dzięki odpowiedniemu zarządzaniu personelem. W większości polskich firm zarządzanie stoi na niezbyt wysokim poziomie. Przykładem może być tutaj kontrola zwolnień chorobowych. W przypadku dużych przedsiębiorstw ogólne koszty takiego przestoju w pracy mogą być ogromne. Warto więc pozwalać na zasadność wszystkich zwolnień. Chory pracownik może bowiem następnie zarazić chorobą u pozostałych i pozorna oszczędność z niedania mu zwolnienia przerodzi się w straty. Pod lupę powinny trafić zwolnienia brane na przykład w okresie wakacyjnym, kiedy to pracownicy często chcą po prostu dorobić sobie i decydują się na nieuczciwe zwolnienie lekarskie. Lepiej udzielać pracownikom urlopu w okresie wakacyjnym, niż zmuszać ich do kombinowania, bo pogarsza to klimat w firmie.
Ale nie tylko ściganie oszustów jest dobrym rozwiązaniem. Eksperci radzą również, aby szukać sposobów, które zachęcą pracowników do mniejszej absencji. Niezwykle motywująco mogą działać przykładowo nagrody za brak zwolnień chorobowych – w takiej sytuacji zwolnienia nie będą bowiem dla personelu korzystne. Warto także dokładnie przeanalizować wysokość wynagrodzeń obowiązujących w firmie i porównać je do obecnej sytuacji rynkowej. Kolejnym pomysłem na oszczędności jest zmotywowanie kadry do bardziej wydajnej pracy, płacąc za większą wydajność lepszą pensją.